Przezwyciężenie własnych leków wzmacnia i dodaje pewności siebie, a zdobywanie szczytów pozbawia nas demonów, które sami sobie stworzyliśmy.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arleta Tylewicz
Źródło: zdjęcie autorskie
4
8,0/10
Jest kobietą dojrzałą i pogodną. Jest mistrzem pozłotniczym z uprawnieniami konserwatorskimi, malarką, byłym wykładowcą Akademii Sztuk Wizualnych w Poznaniu i kierownikiem Pracowni Konserwacji Ram i Pozłotnictwa w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Całe życie poświęciła na konserwację zabytków architektury polskiej i zagranicznej. Do tej pory znana była jako autorka podręcznika dla młodych adeptów tego wymierającego zawodu pt. "Sztuka pozłotnictwa i inne techniki zdobienia". Teksty fabularne pisała "do szuflady". Arleta Tylewicz jest niepoprawną romantyczką, uwielbia teatr, literaturę, pisarstwo, malarstwo i jazdę konną. Ma dom z ogródkiem, gdzie pragnie w ciszy i spokoju całkowicie oddać się swoim pasjom twórczym. I wciąż wierzy, że marzenia się spełniają.
8,0/10średnia ocena książek autora
356 przeczytało książki autora
351 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To nie zawsze jest łatwe, ale jakims cudem za bardzo się pogubiłas w swoich problemach. Zrobilas dokładnie to czego oczekiwał twój mąż. Spró...
To nie zawsze jest łatwe, ale jakims cudem za bardzo się pogubiłas w swoich problemach. Zrobilas dokładnie to czego oczekiwał twój mąż. Spróbuj na chwile zapomnieć o tym co cię spotkało. Wyobraź sobie, że jestes osobą wolną, nieuwikłaną w żadne układy. Zapytaj siebie gdzie bys chciała być i co sprawi ci robić, aby czuć się szczęsliwą.
2 osoby to lubiąCzy można zatrzymać przy sobie kogoś, kto tego nie chce?
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Szczęście do poprawki Arleta Tylewicz
6,6
Arleta Tylewicz "Szczęście do poprawki"
Zdrada - jeden krótki wyraz, a ile niesie w sobie bólu. Niszczy życie całej rodzinie. Wywraca do góry nogami uporządkowane rodzinne szczęście i harmonie. Chwila słabości, która przekreśla kilka lat wspólnego życia.
Miłość jest w stanie wybaczyć wszystko. Można dać osobie zdradzającej drugą szansę, ale czasem nie warto, gdyż może się okazać, że chwilowo będzie spokój , a później znów w najmniej spodziewanym momencie zostaniemy zdradzeni po raz kolejny.
Właśnie z takimi problemami boryka się główna bohaterka książki Jagoda. Całkowicie przez przypadek odkrywa, że jej mąż ją zdradza. Jej uporządkowany świat, nagle się rozpada. Kobieta nie może się z tym pogodzić, a rozmowa z wiarołomnym mężem, też nie przynosi rozwiązania.
Dzięki przyjaciółce Jagoda wyjeżdża do malutkiej miejscowości, gdzie zaszywa się w pensjonacie prowadzonym przez artystycznie uzdolnione małżeństwo.
Kobieta w tym cudownym miejscu, które sprzyja wypoczynkowi, stara się zapomnieć o problemach i zaczyna pisać powieść.
Pisze książkę, która staje się dla niej w pewnym sensie formą terapii.
Kobieta staje się silniejsza, ten cios, który spadł na nią niespodziewanie, sprawia, że zaczyna ona inaczej patrzeć na swoje dotychczasowe życie. Zamierza walczyć o siebie i swoją niezależność.
Jak potoczą się losy Jagody?
Czy da szansę swojemu mężowi na rehabilitację?
Czy będzie potrafiła wybaczyć?
A może zacznie nowe życie z innym mężczyzną przy swoim boku?
Serdecznie polecam tę ciekawą historię, która została napisana lekkim piórem i od której ciężko jest się oderwać.
Książkę miałam okazję przeczytać w ramach Booktour zorganizowanemu przez @librariada przy współpracy z autorką @arletatylewicz.autorka oraz wydawnictwem @wydawnictwoprojektchaos
Dom w kapeluszu Arleta Tylewicz
8,5
Ne zawsze to, co wybiorą moje oczy, jest tym, czego potrzebuję, a lektura spełnia moje oczekiwania. Urzeczona tytułem #domwkapeluszu miałam ogromną ochotę na przeczytanie tej książki. Kapelusze to moja kolejna słabość. Jednak nie odnalazłam spójności z powieścią i jej treścią, owszem udana historia, ale cały czas brakowało mi punktu, który porwałby mnie, a czytanie zaczarowało. Uznaję nasze spotkanie za miłe, ale bez porywów, a książkę za poprawną.
Bardzo dziękuję za możliwość poznania historii, w innym przypadku cały czas miałabym z tyłu głowy, że muszę ją przeczytać.